Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31.03.2019, 11:46   #22
Wojteak
 
Wojteak's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Katowice, Sosnowiec, Душанбе
Posty: 226
Motocykl: RD07a
Wojteak jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 10 godz 40 min 52 s
Domyślnie

Tymczasem w Tadzikistanie...
Uzbekistan.

Miejsce, w którym Hiob (islam. Ayub) doczekał się rozstrzygnięcia zakładu pomiędzy Bogiem, a szatanem jest w Uzbekistanie (wg legendy). Tam go "złapał" archanioła Gabriel, wysłany z nowiną oraz przepisem na zdrowie - uderz nogą w ziemię. Gdy to zrobisz, powstanie źródło, którego woda zdejmie z Ciebie wszystkie choroby.
Hiob (Ayub) tak zrobił. Chaschma Ayub znajduje się ok 1 km na zachód od twierdzy Ark i do dzisiaj ugaszcza swoich gości chłodną, uzdrawiającą (wg.legend) wodą.

W sąsiedztwie znajduje się park rozrywki. Warto go odwiedzić. Nie dla przejażdżki na diabelskim młynie, karuzelach, rowerach wodnych czy przesmacznych szaszłyków. Warto dla niepozornego, niewielkiego budynku, w którym okazuje się być mauzoleum (miejscem pochówku) Ismoila Somoni, najsłynniejszego z dynastii Samanidow, Tadżyka. To na nim współczesny Tadżykistan zbudował swój "Mit założycielski". Budynek ma ponad tysiąc lat (IXw). Zachowany dzięki zatopieniu w błocie i piasku kilkadziesiąt lat przed najazdem Chyngis-chana, przetrwał nienaruszonym.
Niepozorny do bólu, okazuje się być jednym z najważniejszych architektonicznych zabytków Buchary i całego Uzbekistanu (Warto poczytać dlaczego).
A jak już jest się w środku, osłonionym od żaru i zgiełku zewnętrznego świata, sam na sam z grobnicą, na metaforycznym skrzyżowaniu zoroastryjskiej i wczesno muzułmańskiej filozofii ukazanym w sklepieniu nad głową, można spróbować usłyszeć siebie. I innych.

Cd(być może)n.)

















Wysłane przy użyciu...
__________________
Wojteak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem