Jak już gdzieś pisałem jako użytkownik najmniej eko wersji Freeride (2T) - stwierdzam że sam Freeride w sobie jest super pomysłem.
Wg mnie - może się mylę wszystkie freeridy są takie same na pierwszy rzut oka - różnią się silnikiem (4T350,2T 250,4T250 i Elektryk)
Wcześniej jeździłem RFS-em i tam gdzie nie myślałem nawet jeździć - Freridem robię z tzw palem w d...
Jak dla mnie - 164cm wzrostu , znaczny wiek i nadwaga - to jak dotąd motocykl dający najwięcej funu z jazdy. Trochę mnie wkurza to mieszanie oleju i 2T na przelotce.
Ale w terenie - nie ma sobie równych .
Chętnie bym spróbował nowe 4T lub tego elektryka.
Oczywiście ograniczeniem we freeridzie jest masa jeźdźca - wg mnie max 75 kg- bez ingerencji w jego obecne zawieszenie.
Ale banan na gębie po powrocie z kilkugodzinnego upalania nawet u mnie na Mazowszu - bezcenne