Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10.01.2010, 23:33   #35
AnnaKarolina


Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 11
Motocykl: RD03
AnnaKarolina jest na dystyngowanej drodze
Online: 24 min 23 s
Domyślnie czasami droga...czasami manowce...

Nie po to ruszamy w drogę, żeby nałykać się egzotyki i błyszczeć anegdotami jak świateczna choinka. Droga jest po to, żeby nas oskubać, wyżąć, wymaglować, aż będziemy jak stary sprany ręcznik, który z kawałkiem mydła dają nam w burdelach. Uciekamy jak najdalej od wszelkich alibi i ciągnących nad nami przekleństw, i patrząc na każdy nędzny tobół, dźwigany przez zatłoczone poczekalnie i wąskie perony dworców porażających upałem i nędzą, widzimy własną trumnę.
Właściwie to u mnie zaczęło się od gleby...
Pozdrawiam Wszystkich
AnnaKarolina jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem