No i nadszedł ten czas w którym zdałoby się wyczyścić łańcuch. Mam zatem pytanie jak to robicie? Szczoteczka do zębów + nafta? Czy może używacie jakiegoś wynalazku? W moto-akcesoriach mają coś takiego:
http://www.moto-akcesoria.pl/product...oducts_id=4998
Używał ktoś może takiego przyrządu? Całość jest zamknięta więc chlapać przynajmniej nie powinno.
A może jest jakiś lepszy środek od nafty do tego celu? Chociaż w kategorii jakość/cena poczciwa nafta jest pewnie nie do pobicia.
Dzięki za wszelkie sugestie