Wątek: Kirgistan 2016
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30.01.2017, 09:16   #25
klanol
:O
 
klanol's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: warszawa
Posty: 683
Motocykl: RD07
Przebieg: 38000
Galeria: Zdjęcia
klanol jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 21 godz 22 s
Domyślnie

Odbiegnę od tematu trochę i nawiąże do postu kolegi o aparacie na motocyklu.
Mianowicie. Z punktu widzenia motocyklisty wożenie lustrzanki z dodatkowym obiektywem to najbardziej niedorzeczny pomysł na świecie. Pomimo, że nie jestem mistrzem ęduro, a nasz wyjazd nie był nastawiony na ekstremalne przejazdy, taki aparat wymagał specjalnej troski. Nie mam mowy, aby mógł być wożony w bagażu na motocyklu. Nawet wertepy występujące na głównych drogach miałyby fatalny wpływ na delikatną elektronikę. Cóż, aparat podróżował więc w plecaku. Razem z obiektywem i kurtką zajmował cały plecak 40l. Niestety, uwielbiam robić zdjęcia. To taki mój fetysz, bez którego wyjazd byłby dla mnie jak wesele bez muzyki, albo disco polo bez odrobiny kiczu. Niemniej, plecak ma tą zaletę, że woziłem w nim wodę, batona i kurtkę, która przydawała się co rusz. Nie musiałem grzebać w rogalu. Również pieniądze i inne cenne rzeczy miałem zawsze przy zadzie. Decydując się na takie rozwiązanie byłem świadomy uciążliwości wyciągania aparatu z plecaka i konieczności jego porządnego zabezpieczenia. Szybkie foty robiłem telefonem, a w dodatki pan Fejsbuk pomaga mi teraz w odtwarzaniu wspomnień, na podstawie zdjęć zamieszczanych tam na bieżąco.
Żałuję jeszcze, że nie posiadam małego statywu, bo też bym zabrał.
Uprzedzając dyskusję - wiem, że to rozwiązanie ma wady, ale jakbym chciał wygodnie i bezpiecznie to pojechałbym samochodem na ryby nad Wisłę.

My tu gadu gadu, a zdjęcia oceniajcie sami. Czy warto było? Zobaczycie jak skończę tę pseudorelację.
__________________
:O

Ostatnio edytowane przez klanol : 30.01.2017 o 09:20
klanol jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem