Wątek: Fotorelacje
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29.07.2012, 20:33   #4
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 5,783
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 8 miesiące 3 tygodni 3 dni 5 godz 2 min 42 s
Domyślnie Jadąc do Babadag [Rumunia, Lipiec 2012]


Na razie odpoczywamy po 100km bocznych dróg. Nie chcieliśmy wyjeżdżać 13.07 i pojechaliśmy 14lipca. Na granicy w Krościenku straż cofnęła nas spod granicy i kazała czekać w kolejce, pojechaliśmy do Medyki, tam było normalnie. Mocno wkurzony dałem to odczuć pani ze straży graniczej, ona patrząc w dowód popatrzyła dziwnie na mnie, pytam o co chodzi, a pani że dowód jest nieważny i jeszcze dodała mając w pamięci moje zachowanie że nie jest to chyba szczęśliwy dzień. Na szczęście pani kazała nam się wycofać tylko nie mówić z jakiego powodu. W Przemyślu o 14.30 pan pracujący do 15 powiedział że nie będzie pracował pogodzinach , ale za chwilę znormalniał.Około 15 meldujemy się ponownie na granicy , pani z nowej zmiany pierwsze zapytała, dlaczego jedziemy drugi raz, odpowiedź o telefonie z domu ją zadowoliła.







W piątek zrobiliśmy ponad 600km znad morza czarnego, przez Babadag, do początku trasy na Urdele. W Bukareszcie skończyła się autostrada i trzeba przejechać przez środek aby znów na nią wjechać, nie dość że korki to pierwszy raz w karierze motocyklisty zobaczyłem na wyświetlaczu 40 stopni . Pierwszy raz też coś mi się przyczepiło do d.py. Sobota urdele w górę super , na górze cepelia , zjazd w dół utrudniony przez sznur aut jadących w górę oraz kierowców którzy nie mają pojęcia o jeździe w górach. Potem wjeżdżamy na tranfagaraską, tutaj już nie ma łatwo ,sznur kierowców jadących w górę, koło zapory korek którym nad którym próbują zapanować policjanci.

Ratuję rumuńskich motocyklistów użyczając im narzędzi. Temperatura już normalna 35 , za tunelem na szczycie korek , pół rumunii się tutaj zjechało, na szczęście jazda w dół nam to wynagradza. Planujemy nocleg w Shigishoara ale miasto jest oblężonej bo trwa festiwal średniowieczny, dokladamy jeszcze 80 aby wylądować Regihin. W niedzielę z kolei jazda do domu w deszczu i temperaturze 10-12 stopni. Tym razem był skrót na granicę w Krościenku z Sygietu. Gdybym wybrał okrężną drogę przez Lwów to byłbym chyba szybciej. Na koniec w Krościenku komputer ,podobno, wylosował nas do wjazdu na szczegółową kontrolę na kanale.
Teraz motocykl umyty i gotowy na dalsze wycieczki

https://picasaweb.google.com/1091683...eat=directlink

Ślady
W uzupełnieniu mapki
Dzień 1 http://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=3144741
Dzień 2i3 http://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=3122821
Dzień 4i5 http://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=3122828
Dzień 7 http://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=3122847
Dzień 8 http://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=3122867
http://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=3122869
Dzień 9 http://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=3122872
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Ostatnio edytowane przez JARU : 28.12.2012 o 18:04 Powód: dodaję termin wyjazdu
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem