A mi gore w butach w ogóle nie leży. Miałem Meidle, zamberlany, LOWA, i inne. Mam uczucie pocenia się nóg i ogólnego dyskomfortu. Nie wiem czym jest to spowodowane może tym, że jest mi ciągle ciepło i mam bardzo dobre krążenie. Musisz sobie sam odpowiedzieć do czego potrzebujesz te buty, jak szeroką masz stopę i jakie podbicie. Meidl, zamberlany z tańszych cmp mają obszerne buty. LOWA, Aku przynajmniej dla mnie są węższe. Obecnie chodzę w zimie i na jesieni w butach m-ki Crispi. Jak dla mnie najlepszy but jaki miałem ever. Bez membrany, but w całości wykonany ze skóry naturalnej. Podeszwa nie za twarda ale i w wysokie góry się nadaje i jest kompatybilna z rakami. Impregnuje woskiem od meidla i nigdy mi nie przemokły. Drugie buty, których nigdy nie przemoczyłem to wojskowe Haixy ale miały miękka i słabą na błoto podeszwę. Na lato preferuję niskie sportowe bez membrany oddychające i szybkoschnące obuwie do biegania ultra. Żona biega namiętnie dystanse powyżej 100 km i zawsze po sezonie jak zjedzie kilka par to mi coś poleca. W upały wysokie buty to dla mnie porażka. Wszyscy moi koledzy z GOPR w lecie również chodzą w niskich podejsciówkach. Oni chodzą w salewach bo mają na nie talony. Salewa poleciała w dół z jakością. Ostatnie ich buty rozpały mi się po niepełnym sezonie.
Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka
__________________
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą
|