Jak Twoim celem jest Astana to ja bym nie jechał przez Saratów i Kazachstan tylko górą przez Ufę, Troick i Kustanai. Zresztą wbij sobie w google to zobaczysz jak ci wyznaczy.
Oczywiście wtedy omijasz Aralsk i Bajkonur ale w mojej ocenie jak nie masz zamiaru szwędać się tam jak kolega chemik to nic ciekawego tam z drogi nie zobaczysz.
Do tego przez Rosję żarcie, spanie, paliwo czy szynomontaż masz pod ręką zawsze.
|