Koleżanka poinformowała mnie o swojejprzygodzie. Próbowała ratować, ale tylko gapie wkoło niej i spanikowany kierownik. Dała mu gaśnie, ktorej nie umiał zastosować, ale nie był w stanie.
http://www.mmlodz.pl/421253/2012/7/2...gory=naSygnale
Uważajcie na siebie i innych.