Kompletuję sprzęt na lata - ma być najmniejszy, najlżejszy i najlepszy jaki się da w akceptowalnej dla mnie kasie.
Nie chce kupować już gównianych śpiworów co dwa lata, bo się wypełnienie przesuwa, zbija i połowa śpiwora to sama "poszewka", no i zajmują mi połowę rolbaga, w który na tygodniowe wyjazdy się pakuję.
|