Panowie - spokój, nie róbcie burzy...
Zginął młody człowiek, jutro Wielkanoc - Jego rodzina będzie świętować "znacznie inaczej"...
Co tam się stało - to na podstawie kilku sekund filmiku nie sposób wyjaśnić, niestety...
Parę lat temu najechałem na śmiertelny (raczej) wypadek motocyklisty (wcześniej podjechał inny motocyklista, gdy pytałem się, czy jakoś pomóc - powiedział tylko : "A co tam pomożesz..." )
Częściowo rozbita puszka, dwie - trzy osoby trzymają koc, żeby zasłonić to, co się znajdowało wewnątrz puszki... Mogę sobie tylko wyobrazić ciało motocyklisty (R.I.P.).
Czy ktokolwiek o tej śmierci rozmawiał ?
Czy życie tego 26-cio latka jest warte więcej, czy to tylko skutki medialnej nagonki, bo "pani sędzia" ?
Panowie - dajmy spokój, a chłopak niech spoczywa w Pokoju...
__________________
Psy szczekają, a motocykl jedzie dalej...
RUSSIAN GO HOME ! !
|