A.Twin
Rankiem zobaczyliśmy, że los nas rzucił w objęcia dwóch rzek:
mniejszej- Różanki
Obraz 118.jpg
Obraz 119.jpg
i większej- Zelwianki- dopływu Niemna
Obraz 121.jpg
ATo miejsce ich spotkania.
Obraz 123.jpg
Nasze pierwsze śniadanie na trawie
Bialorus 025.jpg
Najpierw był pomysł na zdojenie Łaciatej, ale Włodek mnie powstrzymał wykrzykując: "Żadnego seksu!". Po czym poddał pomysł na wołowinę w ziołach, nawet ognisko naszykował, ale nas chłop wystraszył-
Bialorus 029.jpg
jechał prosto na nas z pługiem, z błyszczącym, groźnie na sztorc ustawionym lemieszem!
I to był jedyny w naszej podrózy, zatrważający, wrogi akt przemocy, skierowany w naszą stronę, od białoruskich nacjonalistów!
Jak ochłonęliśmy,uznaliśmy, że chłop jechał pewnie do kościoła, bo przecież była niedziela, a pług był wyczyszczony odświętnie.
Jedziemy za nim!
Obraz 148.jpg
Obraz 137.jpg
Obraz 138.jpg
Kościoły katolickie- Polskie Kościoły, jak tu mówią- stanowią największą ostoję tradycji narodowej, kultury i języka.
Msza odprawiana przez polskiego księdza ale w języku mieszanym. Jedynie modlitwa 'Ojcze Nasz' najpierw po białorusku i zaraz, z wielkim namaszczeniem, gromko, czystą polszczyzną!
Obraz 145.jpg
Po kościele, obowiązkowe przymiarki z cyklu "Ja też jak będę duży, to..."
Obraz 146.jpg