Myślę, że nie ma co szukać w dupie miodu i wielce się zastanawiać. Sprawa jest prosta - producenci muszą robić zyski. W dupie mają czy ktoś będzie tym chciał dojechać do Pamiru bo liczba takich ziomków w porównaniu z tymi co będą tym jeździć na latte do Cafe Nero jest kilka rzędów niższa. Koniec dowodu. Sorry. Taki mamy klimat. Produkuje się to co rynek chce kupić a nie niszowa grupka fanatyków. Z których nomen omen i tak większość to gawędziarze... Ilu mamy tu na forum takich co jeżdżą tak daleko? Ze 20stu?
|