Moje zdanie na temat 1290 jest takie że w stosunku do 990 jest spedalony. Mocniejszy jest dużo ale właśnie nie prowokuje do odkręcania jak stare lc8.
Jak mada pisał wyłączanie kontroli trakcji to poraźka.
Reakcja na gaz nie jest tak spontaniczna jak w starym a sama manetka działa sztucznie i gumowato.
Jakieś tam zalety ma ale nie cieszy tak jak 990.
Jezdzi się bardziej jak afryką.
Co do opon i napędu myślę że przy normalnej jeździe pozyje dłużej jak w 990.
|