Bylebyście do Omsukczanu dojechali w drodze powrotnej bo dalej to już lajcik dla emerytów i poza tym nie wiem czy jest sens ścierać kostkę na tak dobrej drodze kiedy można podjechać do Magadanu autobusem
http://www.man.poznan.pl/~konserwa/kolyma/logistyka/logistyka.html
z tym że afryka może się tak łatwo nie mieścić do autobusiku (KTM prawdopodobnie wchodzi) i być może będzie trzeba odkręcić np kierownice ale Izi masz przecież na świeżo przećwiczony ten manewr po spotkaniu w Kletnie gdzie rozpierducha była ponoć konkretna i afryki się wywracały a i kierownice się łamały również. Yo YO!