Fotka trochę słaba, bo robiona jak już jak było trochę ciemno.
Generalnie był/jest mały problem z przednim kapciem. Napompowany do 5 bar a i tak opona nie wskoczyła na felgę - w 3 miejscach ma problem. Polewane mydlinami, z 3 razy spuszczane powietrze i nabijane do 5bar, odbijane kołem od ziemi - i nic. Czytałem, aby nabić około 2 bary i pojeździć - powinno się samo ułożyć. Ktoś ma jakąś inną poradę? Tylny kapeć przy 3 barach wskoczył bez problemu.
Wczoraj jeszcze motor dostał nowy napęd did z x-ringami, zębatki, nowy filtr oleju i wszystkie oringi/miedziane podkładki od przewodów olejowych.
Dziś w planie złożenie gaźnika na nowych częściach
W weekend jest plan, że motor zagada.
Sent from my SM-J600FN using Tapatalk