Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19.10.2023, 20:46   #11
Kazmir
 
Kazmir's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,738
Motocykl: RD03
Kazmir jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 godz 17 min 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał rrolek Zobacz post
Nooo.... Są po drodze takie góry że w dół i 110 by poszedł. Tak miałem w '88 na kilku drogach byłej Jugosławii. Jeszcze 3 tygodnie po miesięcznej wycieczce spałem cały pokurczony, bo organizm przywykł, że nie ma gdzie nóg wyciągnąć.
Podziwiam ale i nie zazdroszczę. Przesiadka po 5u latach i ok 50 tys km na umęczonego 127 to był wówczas skok cywilizacyjny.
Kiedyś się założyłem z kolegami z pracy, że pojedziemy 110km/h. Wyśmiewali mnie, że głupoty gadam. Na płaskiej drodze jadąc z Gyor do Budapesztu w czterech rosłych chłopa uzyskałem spokojnie 110km. Zakład wygrałem, a była to "krowa" od byka
W Warszawie od Klubu Riviera Remont dalej Al. Armii Ludowej w dół do Wisły zamykałem budzik 13...
Potrafił też zaskoczyć na podjazdach pod górkę. Mając kiedyś Gaza 67B tylko z tylnym napędem nie mogłem wjechać pod górkę na którą spokojnie dawał rade kolega. Fakt miałem zwykłe opony szosowe od Żuka, a w Kaszlaku były założone błotno-śniegowe z dość agresywnym bieżnikiem.
Ma swój urok
__________________
Ale tu nie Politechnika, tu trzeba myśleć, jak mawiał pewien bosman ;-)
Przestań naprawiać jak zaczynasz psuć!
Ludzie, którzy twierdzą, że czegoś nie da się zrobić, nie powinni przeszkadzać tym, którzy właśnie to robią.
Kazmir jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem