Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15.09.2018, 16:12   #28
WieniuZiel
 
WieniuZiel's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2018
Miasto: Poznań
Posty: 107
Motocykl: CRF1000Dct
WieniuZiel jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 godz 35 min 2 s
Domyślnie

Niżej środek ciężkości do zwinnej jazdy jest gorszy? napisał Mada

Niby oczywiste, jednak podchwytliwe :-)
W sportach, chyba tylko poza podnoszeniem ciężarów, im mniejsza masa tym lepiej. W sportach motorowych również. Im mniejsza masa zestawu oraz im niżej środek ciężkości, tym lepiej dla manewrowości motocykla.
Masa to sprawa oczywista.
Środek ciężkości należy rozpatrywać pod kątem, jak kolega wcześniej wspomniał, przeznaczenia motocykla. Sportowe muszą uwzględniać prześwit w złożeniu oraz pozycję, dla Marqueza i czy jak mu tam... Rossiego, ważne jest aby poskładać się za owiewką i w zasadzie leżeć z głową do przodu. Ich sprzęty mają geometrię dostosowaną do stabilności przy v pow 300km/h, "zwinność" jest mniej istotna. Szybkie przekładanie z zakrętu w zakręt nadrabiają techniką i pozycją w zakręcie, prasowaniem zawiechy na wejściu w zakręt skracając rozstaw osi itd..
Zawodnicy kategorii mniejszych na mniejszych obiektach, na ciasnych torach zmieniają m.in. geometrię kierownicy i rozstaw pałek.
Na zawodach Gymkhany technika odgrywa podstawową rolę. Zawodnicy wymiatają najróżniejszymi sprzętami. Można wspomnieć o filmikach z udziałem policji z kraju kwitnącej wiśni, którzy wymiatają na ciężkich sprzętach. Środek ciężkości mają nisko, kierownice szerokie. Można. Tylko po co? Łatwiej czymś lżejszym.
Czy na Stelvio lepiej będzie wymiatał Afrą zawodnik o masie wysoko na siodle 60kg czy też 120 kg? Zakładamy podobne umiejętności... ;-).

Dla użytkowników turystycznych enduro ważny jest prześwit, pozycja za owiewką, to wpływa na usytuowanie środka ciężkości. Kierownica jest stosunkowo szeroka. W zasadzie to zwinne sprzęty :-).
Dywagować można, nawet trzeba. Ale... fizyki Pan nie oszukasz, ma być nisko i lekko.
Dla widza z zewnątrz mylne mogło być to, jak na "Poznaniu" zawodnik ADV1200 objeżdżał wszystkich i wszystko w swojej grupie. Duży, ciężki wysoki..., ten kierownik przeczył swoimi umiejętnościami prawom fizyki. Kiedyś spalono by go na stosie ;-).
Do "zwinnej" jazdy przydaje się mniejsze koło z przodu, odpowiednia geometria zawieszenia, szeroka kiera i co tam jeszcze... aha, umiejętności!

Wczoraj miałem przyjemność testować nowego Goldasa, boszsze jak to skręca :-)
WieniuZiel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem