Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31.03.2018, 09:34   #6
panzer
 
panzer's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Lodz
Posty: 117
Motocykl: RD07a
Przebieg: 80000
panzer jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 5 dni 18 godz 55 min 23 s
Domyślnie

Cytując post z forum hondy shadow:
Cytat:
Jakis czas temu "padła" pompa paliwa w moim sprzęcie i dwie nastepne po krótkim okresie uzytkowania również (obie stosunkowo "świeze" bo z yamahy r6 ok. 2000r). U mnie przekażnik podaje po przekręceniu kluczyka w stacyjce napięcie do pompy na stałe, a ta pracuje tak długo aż nie wytworzy ciśnienia na wyjściu do gaźnika, po czym jej praca ustaje przy ciągłum zasilaniu pradem. W trakcie pracy silnika powolnymi nielicznymi impulsami paliwo jwst dotłaczane. Czy aby napewno napięcie powinno być dostarczane w sposób ciągły, a jedynym czynnikiem taktującym pracę pompy jest wytworzone ciśnienie bądź jego spadek?
Fkatycznie można bez tego jeździć ale wygląda na to, że to znacznie skraca żywotność pompy.
panzer jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem