Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14.06.2010, 20:39   #10
wojtekk
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Hej, może się komuś przyda więc wrzucam kilka dodatkowych (a jak powtórzone to przepraszam że niedopatrzyłem) pomysłów z kilku wypraw:

1. Do jedzenia / szybkiego przygotowania / łatwego tranposrtu - kaszki dla dzieci + muesli; makaron sojowy (zalewa się wrzątkiem i tyle); migdały, suszone owoce w dużej różnorodności (szybkie, zdrowe, smaczne), visolvit (super zapycha bo się pieni jak się wcina na surowo), soja (substytut białka zwierzęcego) ale uwaga na wybranie takiej by krótko się gotowało; niektóre batoniki czekoladowe za szybko się rozpuszczają, a inne z kolei za długo rozmrażają (jak niższa temperatura) - warto sprawdzić przed wyjazdem bo potem to nic nie ma bardziej wkurzającego jak masa słodyczy której nie da się zjeść
2. Do zabrania:
- Czapka wełniana + wełniane rękawiczki + kalesony (nieocenione po przemoczeniu się i przebranie w namiocie by odtajać), czapka z daszkiem
- prezerwatywy (i to niekoniecznie do wykorzystania zgodnie z przenzaczeniem Jako izolacja tego co nie chcemy by zamokło a w przypadku wywrotki w wodzie może = baterie, klisze, telefon etc)
- obcinaczka do paznokci
- obcinarka do skórek przy paznkociach (podczas długich wyjazdów i braku żywienia czasem reakcją organizmu jest odchodzenie skórek, co przy braku cążków może doprowadzić do szału a następnie do paprania się ranek od obgryzania)
- moskiteira na głowę + kapelusik z szerszym rondem by odsuwało moskitierę od twarzy (wtedy przylega i bestie i tak gryzą)
- apteczka - węgiel, zasypka przeciwgrzybiczna do stóp (jak się często ląduje w wodzie i/lub zasuwa w ciężkich buciorach)
- czołówka jako latarka
- spray na moskity wszelakiej maści (uwaga! Przy chęci oddania stolca ostrożnie rozprowadzać na śluzówki! Był taki obywatel co bał się by go nie pożarły więc po ściągnięciu gaci psikał wszędzie aż go zapiekło...)
- kilka długopisów w kilku miejscach (raz, że giną; dwa niektórzy mundurowi zabierają na pamiątkę; trzy; cztery; pięć )
- kilka sztuk pudełek zapałek + dodatkowo zapas zapalniczek (część w prezerwatywach).
- kalkulator (nie w komórce by jej nie pokazywać) przydatny do uzganiania kursu wymiany walut
- książka do czytania i porzucenia na miejscyu (jak się już przeczytało lub stwierdzamy, że nie ma postojów do jej czytania) - nic tak nie denerwuje jak czekanie na pociąg dwa dni przy niespecjalnej możliwości spacerowania na miejscu koczując np. na dworcu
- papier toaletowy. Nie oszczędzać ilości. Można prasować by mniej miejsca zajmował, ale przy dłuższym wyjeździe zaczyna być na wagę złota. A schodzi do szerszych zastosowań (np. ostre przeziębienie, rozlanie wody w namiocie podczas przygotowywania posiłku)

Ostatnio edytowane przez wojtekk : 15.06.2010 o 21:22
  Odpowiedź z Cytowaniem