Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06.03.2017, 15:20   #4
Maurosso
 
Maurosso's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2014
Miasto: Rz-ów
Posty: 648
Motocykl: RD07
Maurosso jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 2 dni 14 godz 2 min 49 s
Domyślnie

Mega

Z takich luźnych propozycji:
-Jak na dwa miechy, pomyśl nad tym Uzbekistanem. Czy masz tam jakieś konkretne punkty, które chcesz odwiedzić? Fakt, że Chiwa, Buchara i Samarkanda są godne zobaczenia, ale wydaje mi się że czas i pieniądze lepiej byłoby przenieść na Kirgistan/Tadżykistan/Kazachstan.

Oszczędziłbyś na wizie etc. itp. I zamiast traktować Kazachastan jako strikte tranzyt przez pustynie, mógłbyś odbić bardziej na wschód, gdzie kraj ten robi się mocno epicki. Np. Wjechać (lub wyjechać) do Kirgizji przez przejście Karkara.

-W jedną stronę, możesz pomyśleć nad ciufą przez Kazachstan. Fajne doświadczenie.

Taki luźny pomysł: W tamtą stronę, przelot przez Kazachstan (Kosmodrom, Morze Aralskie) -> Wbić się w Kirgizję przez Taraz, zachodnią ścianą Kirgistanu zahaczyć o Ak-Tash, Sary-Chelek i co tam po drodze jeszcze, w kierunku na Osh.
Z Osh wbić się na południe do Pamirów, cośniecoś dzidowania tam na miejscu po czym wrócić do Kirgizji np. przejściem Sarigon/Karamyk.

Objechać drugą połowę Kirgizji w kierunku na Naryn->Przewalsk. Poszutrować mocno na południe od Issyk-Kul i wbić się w Kazachstan koło Karkara. Zachaczyć o kanion, jakby czasu i chęci starczyło, może nawet pod Park Alaqol się podciągnąć.

Wrócić do Ałmat, wpakować się na wagon i wysiąść pod granicą rosyjską w Uralsku. Dotoczyć się do Polszy.
__________________
Marcin vel "Gruby" aka "Maurosso"

Ostatnio edytowane przez Maurosso : 06.03.2017 o 15:28
Maurosso jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem