Tego samego dnia wjechałem na DL650 bez wiekszych problemów (wyprawa Orzep Marulin, Gumbas). Wasze gadki o kamieniach wielkości głowy, przepaściach i zsuwajacych się motocyklach niebardzo się sprawdziły. Do czasu Albanii nigdy nie jeździłem po szutrach. Heideau K-60 założyłem tydzień przed wyjazdem...
|