Wątek: konrad
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04.08.2017, 22:43   #1
szynszyll
 
szynszyll's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Popapracie!
Posty: 6,340
Motocykl: RD04
szynszyll jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 5 dni 15 godz 2 min 9 s
Domyślnie konrad

znalismy sie od dzieciaka. ta sama wiocha. rodzice sie znali. jak to na wsi. 3 braci i kazdy z ostra faza na motocykle. kazdy z nas sie doczekal. zarobilismy na swoje zabawki i mniej czy wiecej z nich korzystaliśmy. zaloga byla mocno scigaczowo-zapierdalaczowa ale z czasem przesiadla sie na turystyki. jak to mowia niektorzy: udalo sie im przezyc wiek glupoty.

konrad kilka dni temu wrocil z kilkunastodniowej motocyklowej wycieczki z narzeczona po grecji. za kilka dni mial byc slub. zabil Go pijany rowiesnik w nocy kilka kilometrow od domu. 2 promile. narzeczona w stanie ekstremalnie ciezkim wciaz walczy o zycie w rzeszowskim szpitalu. mial 42 lata. lipa jak chuj
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 15826007_1183914548330653_1620348710616443141_n.jpg (46.9 KB, 290 wyświetleń)
__________________
buziaki

Ostatnio edytowane przez szynszyll : 07.08.2017 o 17:37
szynszyll jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem