Ostatnie 2 dni to dni z niską temperaturą. Od razu przełożyło się to na prognozowany zasięg, poprzednio wchodząc do auta po naładowaniu do 80% miałem nawet 315 a 286 było normą, teraz 256 zaczyna być standardem .Oczywiście nie jest to wartość mierzalna bo opiera się na naszym ostatnim stylu jazdy i uwzględnia warunki zewnętrzne, może wzrosnąć w trakcie jazdy. Jadąc do Krakowa mniej więcej w połowie drogi pojawił się błąd że przestał działać system lokalizacji i należy udać się do serwisu, jako że był po drodze to wstąpiłem i umówiłem się na pierwszą możliwą wizytę, jest lepiej jak w służbie zdrowia bo na 10.12, liczę że będzie już docelowy software. Nie myliłem się co do swojego przeczucia że po wyjściu z auta oraz ponownym wejściu wszystko wróci do normy, wychodzi na to że auto projektowali ci od Windows’a
|