Nie kardan, a super haj teknik wymodzony na CADach przez najlepsiejszych Ynżynierów niemieckich wahacz. O to ludzie pretensjują płacąc 60kz. W trampku nie raz obalałem się na kamienie w strumieniach czy połoninach i raz czy dwa ino naprostowałem pedał hampla ręką i pojechałem dalej. Rozumiem pękanie elementów w moto co ma 160kg i 160KM. Jest ryzyko jest zabawa. Ale nie w następcy Afryki. Dobrze ze mam motory z lat 80 i 90. Jedną podnóżkę mam niżej bo się guma amortyzująca sprasowała. Posdłożę podkładkę, pojeździ kolejne 30 lat.
__________________
klawo jak cholera
|