No to widzę, że nie jetem jedyny.
Model biznesu faktycznie jest dziwny. Jak daleko sięgam pamięcią, nie przypominam sobie, żebym podczas zamawiania czegokolwiek (z dowolnej firmy) nie dostał informacji o przewidywanym czasie realizacji.
Z takim podejściem "nie wiadomo kiedy" to można zamówienie przepychać w nieskończoność.
Przy zakupie byłem świadom, że część akcesoriów nie jest na stanie i dlatego temat zacząłem w grudniu, a nie na ostatnią chwilę. Ale wciąż zastanawiam się ile można wycinać, giąć, nitować jedną osłonę silnika z blachy... 4 miesiące?
picard.jpg
A przed zakupem właśnie zastanawiałem się: Touratech vs Adventure Spec (Anglia). I chyba wybrałem nie najlepiej.