Sorry za wcinanie się szparag ...
mnie uczono, płyn hamulcowy, grzanie palniorem, popukiwanie delikatnie w jedną stronę jak ruszy to powrót, zalać, grzać, pukać, wpuknąć z powrotem, zalać, grzać... aż do skutku. W tym miejscu... oś wahacza, to nie pierwszy raz się spotykam
w tamtym przypadku się nie udało w żaden sposób... na szczęście ten motor ukradli i niech złodzieje się męczą