Może mi ktoś wytłumaczyć co jak i dlaczego?
Na Targach w Berlinie zakupiłem Leosia do swojej Afryczki, założyłem pięknie cudnie pyrka...ale najważniejsze spalanie drastycznie mi spadło. Przy oryginalnym kominie do rezerwy mogłem zrobić nie więcej niż 230km a w tej chwili mam już 300 z kawałkiem i dalej jeżdżę. Czyżby jakieś cuda niewidy?
I tak chyba muszę jechać na regulację gaźników bo przy wylocie widać czarny nalot (sadza). Technika jazdy nie zmieniła się od dnia zakupu