Używam najzwyklejszego worka żeglarskiego ok 90l. Kosztuje grosze, żadna ulewa go nie przemoczy, wygodnie się go zwija na mniejszy wymiar, ma pasy do zarzucenia na plecy jak plecak. Ot, zwykłe nieprzemakalne mocne tworzywo.
Jedyna wada, to jedna komora. Na zewnątrz posiada jeszcze kieszeń z siateczki zapinanej rzepem, na jakieś duperelki typu sznurek, mokre gacie, śmierdzące skarpety... itp.
|