Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18.08.2008, 21:33   #6
hero
Mizerna Kruszynka
 
hero's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Lusk
Posty: 833
Motocykl: RD07a
Przebieg: 110 tys
hero jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 12 godz 24 min 19 s
Domyślnie

Zapłon odcinasz w taki sposób, ze musisz dostać sie do wiązki idącej od stacyjki dalej w stronę silnika. Aby dalej dostać sie do kabli musisz rozciąć koszulkę w której znajdują sie przewody (uważaj byś nie pociął przewodów)- użyj ostrego noża do kartonu. Dalej masz przewody ale cię interesują czerwone a dokładniej czerwony z paskiem szarym. Ale uważaj bo o dziwo trafiłem u kumpla na że ten co nas interesował to był ten czerwony ale bez paska. Przed dobieraniem sie do kabelków możesz to sprawdzić najprościej miernikiem. Na tym czerwonym co jest na stałe napięcie (+12V)go nie tykasz, tylko ten co pojawia sie na nim napięcie w momencie przekręcenia stacyjki. Dalej to tylko go przecinasz, sprawdzasz podłączając przekaźnik tymczasowo czy będzie działać. Jak działa to zakładasz koszulkę termokurczliwą , solidnie lutujesz, do właściwych końcówek przekaźnika izolujesz obficie przekaźnik taśmą, "opiekasz koszulki" potem owijasz przewody a potem oddzielnie owijasz ta koszulkę co ja zmasakrowałeś na wstępie. Jak wszystko lota jak ta lala , to cieszysz sie z kolejnej niepotrzebnej kupy kabla w twojej afryce i jeździsz z uśmiechem na twarzy, że ilością miedzi i izolacji zaczynasz zbliżać sie do BMW.
hero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem