Wątek: Akumulator RD07
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07.03.2024, 00:40   #18
Dzieju
Administrator

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 8,384
Motocykl: RD03
Dzieju jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 4 dni 5 godz 18 min 41 s
Domyślnie akumulator do 03

Żeby nie zakładać kolejnego tematu i zachować ciągłość ostatniej wypowiedzi.
Właśnie zakupiłem nowy akumulator, celem przypomnienia ostatnie 5 lat jeździłem na używanych AGM po służbowej CBF1000 , malutkie 7.5Ah ( głupota takie maleństwo w motocyklu z dużym osprzętem elektrycznym)...ale to inna bajka.
Druga sztuka miała obecnie już tylko 140A prądu a przy rozruchu napięcie spadało do 9.5V.
Mimo to Afryka normalnie jeździła ale gdyby trzeba było kilka razy dłużej pokręcić to zapewne już by bateryjka nie dała rady.
W ostatnim czasie tak mniej mi się podobały napięcia ładowania , na wolnych tak ledwo 13.4V , podczas jazdy do 14V. Nie mam cyfrowego wyświetlacza tylko diodowy którego wskazania porównałem w garażu i stąd orientacyjne dane w czasie jazdy.
W związku z powyższym i brakiem kolejnego darmowego z odzysku nadszedł czas na nowy.
Nie mogłem się doczekać i pół godziny temu zamontowałem.
W tym specjalistycznym sklepie kupiłem już drugi dla siebie i trzy dla znajomych akumulatory.
Kupiony do Vectry miał jako nowy 3.5kg więcej wagi i ok 100 A więcej prądu a po 2 latach jeszcze trzyma więcej niż na naklejce.

Obecny zakup do Afryki fabrycznie miał mieć 250A prądu zgodnie z naklejką na akumulatorze , pomiar wykazał 315A
I znowu kupiony u nich akumulatorek ma sporo więcej niż fabryka przewidziała, cuda jakieś a może porządny towar po prostu i porządni ludzie.
Jest na grubych płytach i mówił coś o hybrydowej konstrukcji wewnątrz.
Biorąc pod uwagę że stare dedykowane Yuasy miały 190A to mam spokojnego zapasu na kilka lat zanim zejdzie do założeń nowych/fabrycznych Hondy w 88 roku.
Yuasa z górnej linni produkcyjnej kosztuje blisko 400 zł, a ten co kupiłem( polecany przez sprzedającego, a trochę czasu przegadaliśmy o różnych konstrukcjach) ponoć jest robiony w podobnej technologii i kosztował mnie 220zł.
Jak przystało na sporą energię silniczek zapalił z ćwierć obrotu a ładowanie wróciło do poprawnych , na wolnych 14.2 , na światłach na wolnych 14 a z gazem 14.5.
Wynika z tego że przy problemach z ładowaniem warto najpierw sprawdzić stan bateryjki zamiast od razu po alternatorach biegać , wszyscy pewnie wiedzą ale tak na wszelki wypadek....
Mowa o takim jak w ogłoszeniu:
https://allegro.pl/oferta/bpower-exc...BoCLjYQAvD_BwE
No i dwa lata gwarancji.
Rozmiar idealny do 03, miał też inne dobre ale 146mm szerokosći , a 03 musi mieć 137mm.

Miał też tańsze , mniejsze prądy, tylko czy dla oszczędności 40 zł warto wynalazek brać , raczej nie. Kupowanie nowego który ma zaledwie 165A to raczej kiepski pomysł , to mój wyjęty miał jeszcze 140A.

Jeszcze ciekawostka , w porównaniu do wyjętego akumulatora na nowym silnik równiej chodzi , szybciej wyłączyłem ssanie i utrzymywał na zimno spokojnie 1000obr , na starym jakoś mniej równiej na wolnych i musiał się nieco ugrzać.
Czyżby stan napięcia/akumulatora przekładał się tak bezpośrednio na działanie silnika?
Jakoś do tej pory nie zwróciłem na to uwagi.
Podsumowując czas był już zrobić prezent akumulatorowy trójeczce zaraz po nowych oponach.
Teraz pozostaje jeździć i zobaczymy ile lat będzie w dobrej kondycji, zapowiada się dobrze.

To tyle , może się komuś przydadzą informacje.
__________________
AT03
Dzieju jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem