U mnie na podciśnieniowej jest tak:
Pocinam sobie 120kmh i gdy kończy się zapas wachy jest lekki wzrost mocy, chywilke potem lekkie szarpnięcie i zaczyna się dusić... wtedy go ciach na rezerwe.
Tak się dusi i dusi jakiś czas, prędkość spada w okolice 40kmh i zaczyna odżywać.
Dodam że moja pompa to jakaś tam jest firmy krzok, założona przez hansa wcześniej...
|