Może nic się nie pojebało tylko przypominają markę przygotowując grunt pod premierę nowego modelu właśnie. Jak za rok wejdzie nowe AT to ludzie będą kojarzyć że to ten wyjebany motocykl co się nim do Afryki jeździło, tylko lepszy nowszy z komputerami, wtryskiem i grzaną kanapą ;-)
|