Panowie... przybywam z innej bajki tj.. motocykli blyszczacych i wychromowanych.. ostatnio naszlo mnie na turystyczne enduro... pomyslalem o AT... i teraz moje pytanie... nie jestem mechanikiem... czy moto lubi płatac psikusy.. nie sa to juz nowe motocykle.. mysle o RD07A z 2000r . ale boje sie ze moge gdzies stanac... i sobie sam nie poradze.. czy czesto zdazaja sie takie sytuacje... czy sami takie moze mieliscie... dajcie znac.. poniewaz do konca weekendu mam zamiar nabyc AT :-) ... Pozdrawiam...