Jako założyciel wątku czuję się w obowiązku co do jakiegoś podsumowania.
Jak pisałem poprzednio, w ostatniej chwili pojawił się trzeci gracz na moim łbie.
Udało mi się znaleźć w Szczecinie sklep który miał wszystkie trzy kaski na stanie i stanęło na Nolanie N100.5.
Jestem świadom że to inna póła jakościowa ale nie ukrywam też że różnica 1000zł to mocny argument.
Czyli, dla jasności. Dlaczego Nolan?
1. Kasa (urwałem jeszcze 10%)
2. Wnętrze kasku porównywalne(jakość materiału, wygoda)
3. Mechanizm blokady szczęki w pozycji otwartej. U Szoja - brak
4. "Wspomaganie" otwierania szczęki (taki bajer)
5. Sprężynowe chowanie blendy p.słonecznej ( też raczej bajer)
No i jeszcze jedno. Wg sprzedawcy Szoj NIE MA PODWÓJNEGO ATESTU. Hjc też. Za to Nolan ma. Airoh też ma:-)
Amen.
|