Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09.09.2015, 22:10   #102
jagna
 
jagna's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 3 min 21 s
Domyślnie

Jedziemy.
Pięknie jest.

Gdzie my to właściwie jedziemy?
I czy aby na pewno jest to ważne?

Pięknie jest!





Mostów nadal nie ma… ale pięknie jest



Dojeżdżamy do jakiś zabudowań, które nasze GPS zwą „Żabojady”.
Raf, czołowy kolekcjoner dziwnych nazw, koniecznie chce mieć fotę na tle takiej nazwy.
Więc jedziemy na jeden koniec wsi.
Potem na drugi.

„Raf, te Żabojady to chyba tylko na ekraniku GPSa możesz sfotografować…”

Wracamy pod wiadukt okrężną drogą, może jednak będą te mosty
Nie ma.

Ale też jest pięknie



Znajdź na zdjęciu Rafa i jego zkateemowaną Afrykę



ooo, jednak jest



No dobra, bo już y nawet w tej sprawie dostaję

Mostów w Kiepojciach nie zobaczyliśmy, bijemy się w piersi.
Pewnie można było odpalić Google Maps, poszukać na zdjęciach satelitarnych…

Ale jakoś zabrakło nam zacięcia

Może dlatego, że zbyt pięknie było dookoła?

Na mosty najprościej dojść pieszo, wejść na wiadukt, pod którym już byliśmy, i jakieś 500 dalej. Można też dojechać do nich przez podwórko gospodarstwa
Tylko nie bardzo rozumiem sens oznaczania ich drogowskazem na głównej drodze, skoro i tak później nie wiadomo, gdzie jechać…

Pożyczam zatem fotkę z sieci:



A my przez Puszczę Romnicką ruszamy do Gołdapi, czas na obiad

Można sobie kawę wypić na szczycie tej dawnej wieży ciśnień:



Ale my stołujemy się w restauracji Matrioszka z kuchnią rosyjską.
Jemy przepyszne pielmieni oraz gigantyczny placek po węgiersku, a rachunek…
No cóż, w Zielonej Górze może starczyłoby to na jedno danie…

Wracamy na szuter, tym razem wzdłuż granicy rosyjskiej.

To zdjęcie podoba mi się niesamowicie:



Okolice wsi Użbale, jakby ktoś chciał mieć takie samo

Pusto tu jakoś. Dużo opuszczonych domów, nie widać ludzi… Piękne krajobrazy, ale…

We wsi Mażucie prawie Rosja



Pamiątka po Prusach Wschodnich:





Coraz bardziej pusto jest….
W Brożajciach opuszczone domy, opuszczony dwór, droga coraz bardziej zarośnięta…
GPSy pokazują prostą drogę na Antomieszki, ale najwyraźniej ktoś ją niedawno zaorał….



Zawracamy i jedziemy drogą z trylinki (10 km!) do Budrów, a dalej na Węgorzewo.

Czas na wieczorne zakupy

W okolicy mnóstwo leśnych pól namiotowych, losujemy jedno z nich.
Z asfaltu na szuter, z szutru na polną drogę, z polnej w leśną… Nie na szans trafić bez mapy

Może i dobrze, bo pole puste



A jest wszystko: miejsce na ognisko, stół z ławkami, pomost, czysta woda…



Na początku szło nieco opornie:



później było lepiej





Jeziorko Harsz – polecamy

cdn.
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem