Jeśli padło by na lawetę lub busa, to można zawsze u mnie się kimnąć z piątku na sobotę i wyjechać z Mielca. Niestety ja w kwestii transportu nie za bardzo mogę pomóc. Chętnie podzielę koszty i zabiorę się z kimś ale niestety nie mam możliwości sam tego zorganizować.
|