Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29.03.2018, 09:21   #5
jochen
Kierowca bombowca
 
jochen's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 2,557
Motocykl: RD07a
jochen jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 14 godz 10 min 8 s
Domyślnie

Dzięki za dobre słowo Myku – jedziemy dalej z koksem.

A propos pogody – to chyba były ostatnie naprawdę upalne letnie dni. Cały czas lampa, ok. 40 st. C, jak to określili bohaterowie Hydrozagadki: „Panowie – żar leje się z nieba…taka spiekota w mieście to piekło”.




Dopóki sobie grzecznie jechałem, było fajnie. Piekło się zaczynało za każdym razem, gdy wpadłem na pomysł, żeby coś pozwiedzać i, jak to mówią niektórzy, się ubogacić, albo ukulturalnić.

Pierwszym punktem do zobaczenia na mojej trasie był zamek Stara Lubovna górujący nad miasteczkiem o tej samej nazwie. Do miasteczka zapuszczać się nie warto, nie ma tam nic ciekawego poza wszechobecnymi Cyganami, lub jak kto woli Romami. Sam zamek natomiast jest bardzo ładnie zachowany – pochodzi z XIV wieku (pierwsza wzmianka w 1311 roku, wybudowany przez węgierskiego króla Andrzeja III, przez większość swojej historii był w rękach polskiej korony i polskich rodów szlacheckich (np. Lubomirskich), do wybuchu II wojny światowej należał do Zamoyskich, a po wojnie przekazany ówczesnemu państwu czechosłowackiemu, po rozpadzie tego państwa już tylko słowackiemu. Warto się trochę pokręcić dookoła niego, żeby popatrzeć na zamkową sylwetkę z różnych stron i punktów.

5. Pod Lubownią.JPG
Pokręciłem się trochę po jakichś polach, ot tak - bez celu, dla zabawy. Wprawne oko dostrzeże, że plamka na zalesionym wzgórzu to już zbliżający się zamek.


6. Lubovna.JPG


7. Lubovna.JPG


8. OT-810.JPG
Po zamkiem powstaje coś w stylu militarnego skanseniku, na razie wszystko jest w proszku. Jedną z ciekawostek jest widoczny na zdjęciu transporter opancerzony OT-810, który jest niczym innym, jak produkowaną po wojnie wersją podstawowego transportera Wehrmachtu i Waffen-SS, Sd. Kfz.251. Wersja powojenna różni się tylko silnikiem (Tatra zamiast Maybacha) i faktem, że przedział do przewożenia żołnierzy jest zadaszony (w niemieckiej wersji nie był). W wersji OT-810 transporter służył w czechosłowackiej armii do lat 80-tych. Obecnie ciężko już trafić na ładny egzemplarz za małą kasę, bo rzuciły się na nie grupy rekonstrukcji historycznej i prywatni kolekcjonerzy, którzy często modyfikują je zgodnie z oryginałem. W latach 90-tych z kumplem kombinowaliśmy, żeby takiego szpeja sobie sprowadzić z okolic Hradca Kralove (były tam 3 do wzięcia), ale zjadły nas koszty transportu i papierologia.

Do zamku wracając:

9. Lubovna (koniec).JPG
Taki widok nas żegna, gdy ruszamy dalej w kierunku Presova.
__________________
AT RD07A, '98, HRC
jochen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem