Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26.11.2014, 15:06   #13
Evvil
 
Evvil's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Evvil jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
Domyślnie

Próbowałem na "sucho" bo jakoś tak nigdy nie miałem potrzeby rozmawiać w czasie jazdy i co mam powiedzieć - działało. Co do zasięgu - ogranicza go zasięg bluetooth. Co do baterii - trzeba to na ładowarce trzymać. Blutacz ma to do siebie że żre jak opętany.

Ja wogóle mało rozmowny jestem na trzeźwo ale sprawdzałem że bangla z pokoju do pokoju, więc pewnie na większym trochę zasięgu też obleci

Bardziej sensowny koncept który widzę to kupienie najtańszego możliwego mobilnego routera wifi. Podpięcie tego do instalacji. W ten sposób wokół motocykla masz sieć wifi - zasięg będzie nieco lepszy niż bluetooth, baterii w telefonach nie będzie też aż tak żarło. Co prawda jeśli odstępy pomiędzy początkiem a końcem peletonu będą znaczne, to nie ma to sensu, no ale żaden komunikator tego nie uciągnie.

Dalej możliwości masz już duuużo szersze jeśli chodzi o komunikację.


Myślę że ciekawym a możliwym do zaadaptowania rozwiązaniem jest małe cb radio. Minusem jest to, że trzeba to gdzieś zamontować i trochę nagrzebać (gruszę przerobić tak aby załączanie mikrofonu było przy kierownicy a sam głośnik zamienić na słuchawkę). Do tego jeszcze dochodzi to, że każdy motocykl musiałby to mieć, plus antena jeszcze, ale wydaje mi się że antenę spokojnie możnaby owinąć wokół ramy.

Plusy - niezły zasięg i raczej bardziej można na tym polegać niż na rozwiązaniach bluetooth / wifi.

Ciekawe dlaczego jeszcze nikt na to nie wpadł żeby to robić do motocykli?
__________________
------------------------------------------------------
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
------------------------------------------------------
Evvil jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem