Mój Leatt 5.5 po półtora roku użytkowania się odrobinę popruł - rozszedł. Siateczka do której są przyszyte ochraniacze jest lekka i przewiewna, ale niestety wytrzymałościowo nie jest tak kolorowo. Bo chyba to jednak dłużej powinno służyć.
Dodam, że zbroja jest na mnie odpowiednio dopasowana (w sensie nie jest za mała), i po paru przejazdach w krótkim rękawku zawsze zakładałem na długi rękaw - najcieńsze termo na lato. Na krótkim przykleja się do ciała i wtedy naprawdę ciężko było zdjąć, a tak trochę łatwiej.
Mój kolega ma ten sam model, tylko na materiale "litym" bez dziurek - chłodzenie dupa, wytrzymałość dużo lepiej.
Tylko nie wiedziałem, że były wersje na siatce i na materiale.
Spróbuję to jakoś uratować, może krawcowa coś wymyśli.