Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26.08.2008, 07:59   #8
puntek
 
puntek's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Raczyce/Wrocław
Posty: 2,013
Motocykl: RD04
Przebieg: 3 ....
puntek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 20 godz 24 min 31 s
Domyślnie

ale miałem jazdę

Wielkie zapychanie czyli jak to jest jak prund się skończy

Niby nic wielkiego, po prostu zapchaj motór wrzuć na dwa (chyba żeś mocarz to na jeden) puść sprzęgło i dodaj gazu - oczywiście podczas toczenia motocykla i po sprawie

No, a było jak zwykle inaczej .... kolegę zaprosiłem do popychania - bo co sam będę pchał

Zapchalimy.. odpaliła.. gada..
Mówię wsiadaj na swego motóra, ja na swego, pojedziemy na stację dokupię paliwa i a potem pojedziemy na krótkie wojażowanie - powinien się naładować...

Pojechałem ... jazdy wyszło jakieś 1,5 km do stacji zabrakło mi jakieś 150 m... padło paliwko (wlaśnie był ten moment kiedy dokładnie chciałem sprawdzić ile mam paliwa w zbiorniku i kiedy dokładnie mi się skończy ) dopchałem więc, zalałem z 11 litrów (to shell był po co przepłacać).. i jazda próbujemy zapalić- nawet się kontrolki trochę świeciły ... no to pych - po jakiś 15 minutach trzeba by było ze szmatami po asfalcie wokół stacji ganiać bo poślizg się towrzył po naszym pocie - taki mokry bywam jak z wanny wyjdę ..

objaw ganiania:
pali - jedzie 100m - zatyka się - gaśnie- i od nowa polskaludowa

- tak po 20 minutach stwierdziliśmy, że dość tego latania bo ludzie jakoś dziwnie na nas patrzą, woda się leje z głów , pleców i nie powiem gdzie jeszcze...

po jakimś czasie przemyśleń i łapania oddechu - kupiłem kable, podjechaliśy samochodem, podłączyliśmy kable, popracowało - podładowało . Palenie na pych co by nie kończyć akku... odpalił... do garażu !!!!.

potem prostownik na noc i teraz już wszytsko gra ....

no i pytanie czy to był normalny objaw, czy jakieś słabe ładowanie mam
__________________
AKTUALNIE SZUKAM PRACY!!! ale nadaję się tylko na szefa
puntek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem