Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14.05.2013, 22:25   #1
zimny
trampkarz emeryt
 
zimny's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Garwolin
Posty: 2,732
Motocykl: DL1000A
Przebieg: za mały
zimny jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 1 dzień 13 godz 36 min 0
Domyślnie Buty jak najtańsze i znośne :-)

Jak w temacie. Mam kalosze Modeka Monza, kosztowały 300zł w 2009 roku, są chyba najbrzydsze na rynku, membrana typu ceratex trzymała pierwszy sezon choć dopóki nie zaczęły puszczać szwy to było znośnie. Przejeździłem w nich 4 lata i około 60 tys. km., obecnie większość szwów zniknęła, wodę nabierają jak wiadra i podeszwa schodzona tak ze jest dziura

I suma sumarum uważam że jak na kapcie za 300zł to swoje odsłużyły i cieszę się że potencjalną większą kasę jaką mogłem na nie wydać - przeznaczyłem na benzynę


Cel:
- do 400-500zł
- rocznie 15 tys. skuterem i 5-10 tys afryką, raczej czarne ew. szutry, bez offa,
- w miarę nieprzemakalne, może być mokro ale nie po 3 kilometrach,
- aby się stopa nie gotowała okrutnie, te modeki były znośne choć zawsze latem było mokro od potu..
- zapewniające minimum bezpieczeństwa.

Macie jakiś pomysł? Probikerów Scout chyba już nie robią...

Pozdrawiam
zimny
zimny jest offline