Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05.11.2023, 22:30   #40
rumpel
 
rumpel's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,737
Motocykl: 6 dni 350, 690 R
Galeria: Zdjęcia
rumpel jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 4 dni 16 godz 25 min 20 s
Domyślnie

Wita nas następny dzień. Pakujemy się i lecimy w kierunku Ceuty, dziś tylko asfalt. Żar dosłownie leje się z nieba, jedzie się dość ciężko. Na obiad stajemy gdzieś w górach w knajpie z owocami morza, to był b. dobry wybór.



najedzeni po krótkiej sieście ciśniemy w stronę morza..... jest i ono.



powoli robi się ciemno, sprawdzamy 3 namiary na kempingi ale albo zamknięte bo przed sezonem albo zlikwidowane, na spanie na dziko jakoś nie ma warunków i znów śpimy pod dachem. Motki zostawiamy w kafejce należącej do hotelu. Wjeżdżając 890'tka na krawężniku łapie gumę





Rano można było kupić świeżą rybkę





Lecimy do Ceuty i na prom. Z promu zjeżdżam ostatni i gdzieś po drodze zostaje przybloowany na kontroli celnej przez busa, ekipa mnie olała (a własciwie ton co jechał przedemną) i pognali przed siebie. Lekko wqrwiony bo to nie pierwy raz, że niektórzy nie patrzą w lusterka postanawiam, że pojadę bokami na Gibraltar.

Zaliczam małego offa, i jadę na granicę.



Jakoś się zdzwaniamy i łapiemy na drodzę w stronę Malagi, plan aby zanocować tam na kempingu. Niestety ale nie ma miejsc nawet na rozbicie namiotów, znowu zdania podzielone gdzie kto chce spać, podejmujemy decyzję, że lecimy do hotelu gdzi stoi laweta.

Rano wrzucamy motorki a później lot do Pl.


rumpel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem