[rrolek]

Witam

Mam na kompie sporo tras planowanych po mapach topo. Wrzucilem ostatnio jedna do Montany 610 z Polska topo i offroad i lipa kompletna.
Po pierwsze informuje ze trasa może mieć max 50 pkt zwrotnych.
Po drugie, jak ją obciąć to usiłuje budować punkty tak by lądowały na istniejacych na mapie drogach. Wychodzi z tego kompletny belkot nie zależnie od opcji jazda terenowa/motor/rower/pieszy.
Po trzecie z wylaczona mapa jak w pkt 1. Jak obciąć to nawiguje tylko na kompanie bez ekranu mapy (tylko to sprawdzalem)
W satarych 60kach smigalo to bez problemu nawet przy kilkuset punktach zwrotnych z mapa czy bez. Jadąc na ekranie mapy widziałem odcinki łączące punkty i aproksymujacy do nich ślad + zbliżenia i komunikaty w pkjt zwrotnychj. No zglupialem i lecialem z włączonym podgladem trasy (belkot) i z ręcznym przewijaniem ekranu (upierdliwe).
Ktoś to przerabiał ? Cos spier..em, wada softu czy koszt "postepu"

Pozdr rr