Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02.09.2008, 13:35   #15
don_Pedro
 
don_Pedro's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: EL
Posty: 106
Motocykl: RD04
Przebieg: 4równik
don_Pedro jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 9 godz 52 min 57 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał BlackGodiva Zobacz post
Za każdym razem, kiedy widziałam te dziesiątki motocykli na serpentynach i przełęczach, żal mi było, że mam buciory trekkingowe na nogach a nie motocyklowe I już wiedziałam, że muszę mieć Transalpa, bo tak samo kocham góry jak i motocykle więc na trekking w przyszłym roku chciałabym wybrać się ... na dwóch kółkach...
Oj tak, motocykli bez liku - ręka boli od machania. Choć tak naprawdę przeważają plastiki i nakedy na jedniodniowym lataniu po winklach - głównie Włosi. Posiadacze czopków jeżdżą najczęściej w grupach. Kredensy i HD spotykaliśmy raczej na głównych drogach, bo z jazdy po ciasnych zakrętach nie ma fanu. Nietrudno zgadnąć że wśród turystycznych enduro dominują tam Niemcy na BMW, najczęściej na maksa wypasionych. Afryk i Trampków też nie brakowało, chociaż niewiele było podróżujących z kuframi - raczej na lekko.

Mnie się dobrze jeździ właśnie w butach trekkingowych, zresztą w salonie motocyklowym Hondy widziałem bardzo podobny model w cenie o połowę wyższej. A kurtka motocyklowa po wyjęciu protektorów może służyć jako przeciwwiatrowa/przeciwdeszczowa (sprawdzone!). Połączenie trekkingu z motocyklem? - jak najbardziej. Zwłaszcza że na większość alpejskich szlaków trzeba wychodzić na tyle wcześnie i wracać tak późno, że często nie da się zrobić dwóch ambitnych dróg dzień po dniu. Potrzebny jest dzień odpoczynku od wspinania. I wtedy przydałby się motocykl...
Pozdrawiam
don_Pedro jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem