Wątek: Mongolia 2013
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09.09.2013, 17:19   #1
kajman
 
kajman's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 539
Motocykl: RD03
kajman jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 3 godz 21 min 39 s
Domyślnie Mongolia 2013

Mongolia - zawsze chodziła mi po głowie aby tam pojechać
I tak jakoś w zimie wracając z Maroka zgadaliśmy się ze Szparagiem co by może tam się wybrać w lecie

Poniżej link do cąłej galerii na stronie internetowej

http://www.kajmanoverland.pl/realiza...wall=&start=12


Załadowaliśmy dwa samochody i ruszyliśmy przez Rosję - ufff jedyne 6 800 km do Irkucka



Droga zajęła nam 10 dni - ale nie robiliśmy jakiegoś oszałamiającego tempa - wyjechaliśmy kilka dni wcześniej aby mieć zapas na wszelki wypadek

Tam doleciała reszta ekipy samolotem - część udała się w swoją drogę a część jechała z nami

Szparag zostawił swoje 4 kółka i przesiadł się na 2.
Milena wskoczyła do mnie na miejsce pilota, zostawiliśmy przyczepy i ruszyliśmy do granicy z Mongolią.

Trasa jaką zrobiliśmy w Mongoli



Co do samej trasy po Mongolii - nie wiedziałem że kiedyś mogę zastęsknić za asfaltem. Po trzech tygodniach, naprawdę zacząłem tęsknić aby choć kawałek był normalnej drogi.
Najgorsze to są te "główne" na mapie zaznaczone. Są to przeważnie szutrówki z tarką - czasami ma się wrażenie że samochód się rozleci. Motocyklem jest trochę łatwiej, on inaczej wybiera tego typu nierówności

ekipa motocyklowa



Granica mongolska - tutaj trochę musieliśmy poczekać na jednego z kolegę bo na ostatnim popasie - noclegu - koło Ułan Ude zostawił paszport - oczywiście kapnął się dopiero na granicy że takowego dokumentu nie posiada. Po stronie rosyjskiej na granicy najpierw urzędnicy znajdują sobie problem a potem kombinują jak go rozwiązać abyśmy mogli przejechać na drugą stronę - zeszło to trochę czasu co spowodowało że wyjechaliśmy z postu rosyjskiego już o 8:00 - (granica czynna do 8:00). Po mongolskiej stronie pogranicznicy tak szybko chcieli się nas pozbyć i robili odprawę w takim pośpiechu że z rozpędu mój poczciwy patrolek został zapisany jako motocykl do systemu komputerowego (miało to skutki przy wyjeździe - ok 1 godziny czekania na wyprostowanie całego błędu).

Za granicą zaraz zjechaliśmy z tego kawałka asfaltu i pierwszy off - co niektórzy zaliczyli pierwsze loty przez kierownicę - teren miejscami dosyć piaszczysty

Ostatnio edytowane przez kajman : 09.09.2013 o 20:51
kajman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem