mam 175cm i 80kg, afra to moj pierwszy motór. miała byc afra i koniec.
dostalem juz pare lekcji pokory, jestem zupelnei poczatkujacym motocyklista.
skoro masz pare lat doswiadczen na pewno se poradzisz.
palcami dotykam tylko podloza. na asfalcie nie sprawia mi klopotów. z parkowaniem, musze bardzo uwazac i przebierac - na kraweznik wysoki jeszcze sie nie odwazylem wbijac
bo trace calkowiceie kontakt z Matką Ziemią wiec nei ma miejsca na błędy.
''w terenie'' czyli niestety piaszczysta plazowa droga która musze jezdzic do domu, mam pełne majty za kazdym razem
nienawidze tego kawalka trasy, niestety obowiazkowy. na razei lezalem 3x. ale zwalam to na niedostatki techniki a nie warunki fizyczne. chociaz 150kg motocyklem moze bym sie uratowal? jak afra sie wychyla to nie mam szans jej podeprzec juz bo jest zbyt ciezka dla mnie.
skoro jezdzisz juz pare lat, na pewno se poradzisz
ale odbiór masy w takim sprzecie jest diametralnie inny niz w czoperze. siedzialem pare dni temu na HD electra glide, i on ma 150kg wiecej. ale... az tak tego nie czuc. bo jest niziutki. i te kilogramy tez sa duzo nizej niz w afrze. trzeba mocno przechylic zeby zaczęło tak ciążyc jak afra z bagazem.
pusta afre stawiam sprawnie i pewnie po wywrotce. ale z bagazem, mysle ze bym juz nie dal rady i musial zdjac torbe i skrzynie. za wysoko są te kilogramy na moje warunki fizyczne. chociaz z bagazem jeszcze nie stawialem