IMG_20200426_120746.jpg
IMG_20200426_120823.jpg
IMG_20200426_130421.jpg
Pierwsze testy w BN odbyte, oprócz szybkich szutrówek pojeżdziliśmy po pustych szlakach, było to jeszcze przed deszczami w wszędzie było task such że nawet w czasie jazdy po trawiastej łące się kurzyło.
IMG_20200426_130426 (1).jpg
Nie obyło się bez pierwszysch rys i strat, postojowy paciak, brakło nogi i myk, niefartownie akurat hamulcem oparł się o pnaczek i pękło.
Porównywałem z 990r kuzyna na akrapach z mapą akrapa. Całkiem inaczej się jeździ Adv odczuwalnie cięższe jednak, ale za to w zakrętach bardziej stabilne. Adv lubi się ślizgać i wychodzić bokiem także na czarnym, SE ma dużo więcej trakcji i ciągle dźwiga przód.
Silnik inaczej oddaje moc. Se ma mocniejszy dół za to na wyższych obrotach zaczyna puchnac, 990r nie ma takiego jebniecia, ale na wysokich obrotach miażdży 950, te 16koni robi dużą różnicę do 140 idą równo ale powyżej oglądam rejestrację eRki. Tutaj różnice robie nie tyle wtrysk co w ADVR głowice z większymi zaworami i wałki rozrządu od duke.
pobrane.jpg
Wałki od 950 nastawione są na moment i mocny dół, silnik zachowuje się bardziej singlowo, jest to ukłon do jazdy w terenie, z biegiem lat KTM bardziej stawiał na szosowość ADV stąd wygładzenie dołu i dołożenie kilkunastu koni.
O dziwo sama pozycja na SE wg. mnie wygodniejsza(mam jakąś akcesoryjną kanapę, ale i tak nie obędzie się bez wizyty w MISTRZA ZETA)
Mniejsze ugięcie nóg i fajniejsza kierownica, oczywiście ochrona przed wiatrem na korzyść adv.
Więcej porównań w trakcie sezonu. W ekipie mam 2007r 990s i 2010r 990 zwykła z 106konnym silnikiem, więc będziemy porównywać.