Może to kwestia wieku, albo alergii na coś czego nie zdiagnozowałem, ale zawsze w zimie mam problem z suchą skórą. Pisząc problem nie mam namyśli błahej dolegliwości, tylko uporczywego swędzenia które zaczyna się tylko w okresie zimowym i kończy wiosną. Może się też zdarzyć że piję za mało wody, bo pewnie piję jej za mało, albo to po prostu pesel i nic pan z tym nie zrobisz. Faktem jest że przychodzi umowna zima i problem się zaczyna, tak już z pięć lat, to pomysł jest że to zbyt suche powietrze, bo lekarz nic nie znalazł. Zmuszę się dla testów do picia większej ilości wody i mniejszej ilości kawy.
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
|