Moje odczucia z jazdy wynikają może z faktu, że "pomysły" drogowe Kirgizów były dla mnie przewidywalne. Łatwo było zapobiec sytuacjom niebezpiecznym nawet w przypadku wyprzedzania na trzeciego, bo po prostu liczyłem się z taką sytuacją. Jak wspomniałem, nie spotkałem natomiast na drodze takiego polaczkowego chamstwa, z jakim spotkać się można u nas. Właśnie celowe działanie jest dużo bardziej niebezpieczne, bo jest trudne do przewidzenia.
__________________
:O
|